Od tygodnia leże w łóżku lub tułam się po lekarzach, szczerze mówiąc przygnębia mnie to koszmarnie. Jestem ograniczona nie mogę przygotowywać stylizacji, a to przede wszystkim takie posty przyciągają waszą największą uwagę i takie najbardziej lubię tworzyć. No, ale cóż mam nadzieję, że po weekendzie stanę na nogi i uda mi się coś fajnego zrobić. Narazie, pomyślałam o poście z zupełnie innej półki. Wielkimi krokami zbliżają się święta, właściwie w sklepach i galeriach od miesiąca w głośnikach leci "Last Christmas", a sklepowe witryny ozdobione są w przeróżne świąteczne ozdoby. Mam dla was dziś post o naszych domowych wnętrzach mam nadzieję, że niektórych zainspirują i sprawią, że zaszalejcie. Według mnie najładniejsze są te minimalistyczne dekoracje, ale czasami przepych robi takie wrażenie.