Ponadczasowy look można nieco podkręcić. Wystarczy, że zamiast białej
koszuli z kołnierzykiem założycie szyfonową z kokardą, a czarne szpilki
zastąpicie plecionymi sandałkami. Pewnie zdążyliście zauważyć, że mam
ostatnio słabość do zamszu - w tej stylizacji akurat przemyciłam go na
spódniczce, butach i torebce. Na deser płaszcz. W stonowanym kolorze, o
odpowiednim kroju i długości - to ten element garderoby, którego każda z
nas prędzej czy później będzie potrzebowała.
Płaszcz-SH
Spódnica- No name
Szpilki- Sam&Libby
Koszula- River Island
Torebka- H&M
fot. Joanna Bury
skąd szpile?????
OdpowiedzUsuńSam&Libby
Usuńinteresujący look, bardzo w moim stylu, bo lubię białe koszule :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne szpilki! ;)
OdpowiedzUsuńInformuje również, że na moim blogu zaszły spore zmiany, także zapraszam! ;) http://holaholafashion.blogspot.com/