piątek, 9 maja 2014

Salute

    Dobry wieczór Kochani, dziś coś innego niż zazwyczaj outfit lekki, ale mocno przełamany czarnymi oficerkami. Look idealny na ciepły dzień z opcjonalnym deszczem. Zmieniając buty na baleriny możemy iść spędzić dzień na pikniku, a wkładając japonki spokojnie możemy wybrać się na plaże, jednym słowem zestaw uniwersalny. Tym jednak razem przydał się na rower.
Sukienka i marynarka- H&M
Oficerki- Decathlon
Podkolanówki- Gatta
Bransoletka- No name
fot. Joanna Bury

11 komentarzy:

  1. No to dowaliłaś Dagna tymi 'oficerkami'...
    gdyby nie buty, byłoby jeszcze do przyjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz pięknie bardzo dziewczeco, abstrakcyjnie i wdziecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne i klimatyczne zdjęcia!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Delikatne , bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna stylizacja, chyba moja ulubiona!

    OdpowiedzUsuń
  6. kurde, gdyby nie te oficerki... :( troszkę zjebałaś

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przejmuj się opiniami ludzi, którzy nawet negować nie potrafią bez używania słów do wykropkowania. Zestawienie oficerek z sukienką jest re-we-la-cyj-ne. gratulacje.
    Trochę tylko zbyt optymistycznie piszesz o wyskakiwaniu z kaloszy i wskakiwaniu w baleriny, bowiem zdejmowanie moich decathlonów, to raczej męka i test wysiłkowy, zanim zejdą z nóg. Twoje naprawdę nie wymagają wysiłku w ściaganiu?

    OdpowiedzUsuń

Czekam na waszę uwagi i komentarze, chętnie poznam wasze zdanie :)